Czy to jak się odżywiasz i ubierasz może wpływać na pewność siebie?

Oczywiście, że tak! Nie raz pisałam o tym, że jesteśmy tym, co jemy i myślimy, bo to jakiego  paliwa dostarczamy naszemu ciału ma ogromy wpływ na nasze samopoczucie i chęć do działania. Za każdym razem, kiedy otwieramy usta uruchamiamy skomplikowany mechanizm, składający się z bardzo wielu procesów. Żeby przebiegały prawidłowo, żebyśmy czuli się dobrze, mieli energię, byli zadowoleni, radzili sobie z wyzwaniami potrzebujemy o niego dbać na bardzo wiele sposobów. Nie tylko na poziomie ciała, ale umysłu, emocji i duszy. To oznacza, że żadna „dieta cud” nie spowoduje, że poczujemy się lepiej i osiągniemy figurę marzeń. Każdy sposób odżywiania, który nie uwzględnia dostarczania wszystkich niezbędnych składników odżywczych jest stresem dla organizmu i w konsekwencji będzie prowadził do rozchwiania hormonalnego, utraty homeostazy i powstawania procesów zapalnych, które są jedną z głównych przyczyn chorób cywilizacyjnych z nadwagą i otyłością włącznie.  Otyłość powoduje, że stajemy się niespokojni, niepewni własnej wartości, boimy się oceny własnej osoby przez otoczenie, przestajemy wierzyć we własną wartość i to staje się jeszcze mocniejszym bodźcem do tycia. W rezultacie otyłość jest coraz częściej skutkiem braku wiary we własną wartość, a nie przyczyną.

Tyjemy mimo, że tego nie chcemy, a to jak wyglądamy na zewnątrz, wpływa na to, jak myślimy i czujemy się w środku.

Jeśli Twój wygląd sprawia, że myślisz o sobie gorzej, to jesteś gorsza. Negatywne emocje powstrzymują większość kobiet, może nawet Ciebie, od odczuwania, zachowywania się i stawania się bardziej atrakcyjną. A Twój mózg działa w odpowiedzi na twoje przekonania i wzorce myślowe. Jeśli się nie zmienią będzie podświadomie sabotować siebie. Dzieje się to we wszystkich obszarach Twojego życia, niezależnie od tego, czy chodzi o wagę, wygląd, związki, szczęście… i wszystko inne.

Zawsze postrzegamy siebie poprzez dwa obrazy: zewnętrzny (jak wyglądamy) i wewnętrzny (jak myślimy o sobie). Prawda jest taka, że kiedy zmieniamy wizerunek zewnętrzny (zewnętrzy obraz siebie, który ma swoje podstawy w rzeczywistości ), to wpływa to również na nasze wewnętrzny obraz siebie (obraz, który kreowany jest przez naszą wyobraźnię na podstawie przekonań na własny temat).

Oba te obrazy są ze sobą powiązane i współzależne. Ten wewnętrzny jest najważniejszy, bo wpływa na to jak myślimy, czujemy i robimy. Jest oporny na zmiany. Możemy utknąć w postrzeganiu siebie w określony sposób i takie postrzeganie trudno jest zmienić, dlatego że nasze myślenie o nas samych nie zmienia się bez przyczyny. Musi być jakiś element zapalny.

Zapraszam Cię do obejrzenia materiąłu wideo, w którym opowiadam w jaki sposób i dlaczego łączę wieloletnie doświadcznie w dziedzinie psychodietetyki, stylizacji i life coachingu. Obejrzyj materiał do samego końca, ponieważ przygotowałam dla Ciebie coś wyjątkowego.

Jeśli odkryjesz swój indywidualny styl, kolory i fasony, które ukryją mankamenty, a podkreślą atuty Twojej sylwetki, to wystarczy, że tylko spojrzysz w lustro, a Twoje przekonania mogą natychmiast zostać zmienione! Pomyślisz: mogę być tą osobą, o której zawsze marzyłam!

Możesz więc używać ubrania jako narzędzia do podnoszenia Cię na duchu, budowania poczucia własnej wartości, pewności siebie i generowania energii jaką chcesz wysyłać.

Twój wygląd mówi nie tylko do Ciebie, ale przemawia również do innych. Jeśli nie wyglądasz, jakbyś sama w siebie wierzyła, to dlaczego inni mają w Ciebie uwierzyć?

Wyglądaj więc najlepiej jak potrafisz, a będziesz myśleć i działać najlepiej, jak potrafisz. A to spowoduje, że poczujesz się lepiej i pozwoli stawić Ci czoła innym wyzwaniom i wytrwać w realizacji celu.

Nie dokonamy trwałej zmiany jeśli nasze przekonanie o sobie się nie zmieni. Możemy kupić piękny płaszcz, założyć go dwa razy, a potem cisnąć do szafy i nawet nie dbać o niego. Często kupujemy ubrania pod wpływem impulsu, całymi zestawami, a nie zawsze coś co wisi na manekinie będzie pasowało do naszej sylwetki,  a w domu okazuje się, że kupione rzeczy nie sprawiają nam radości i lądują głęboko w szafie. Dlaczego tak się dzieje?

Przyczyn może być dużo, ale na pewno jedna z nich jest taka, że instynktownie czujemy, że nie są zgodne z naszym stylem, nie pasują do naszej sylwetki, nasza cera nie lubi się z tym kolorem.  To samo dotyczy naszyjników, bransoletek, pierścionków, zegarków, pasków czy torebek – lista się nie kończy…

Podejdź do swojego wyglądu strategicznie. Niech stanie się on Twoją wizytówką na resztę życia i pomoże Ci wznieść się na wyższy poziom pewności siebie. Nakarm swoje ciało jedzeniem, które da ci moc i piękne ciało, poznaj swój indywidualny styl, kolory które podkreślą Twoje piękno. Wyglądaj najlepiej, jak możesz, a będziesz myślała i działała najlepiej, jak potrafisz.

Poznaj sztuczki stylizacyjne, które przyciągną uwagę do obszarów ciała, które lubisz. Dzięki temu odkryjesz siebie na nowo, ubrania będą służyły Ci latami, poczujesz się komfortowo we własnej skórze, nabierzesz mocy, przekonania o słuszności swoich wyborów i zaczniesz sięgnąć po wielkie marzenia.

Marzysz o tym, aby wyglądać lepiej i czuć się lepiej, ale nie chcesz znowu być na diecie, nie wiesz jak wprowadzić zdrowe nawyki, przestać liczyć kalorie, wygrać ze słodyczami i podjadaniem, brakuje Ci energii i wiary w siebie, żeby wyjść z błędnego koła, a chcesz poczuć się znowu dobrze i atrakcyjnie, czuć się silniejszą i pewniejszą każdego dnia, nosić ubrania, które sprawią, że inni Cię zauważą, przeczytaj o mojej autorskiej metodzie >>tutaj>>, która pomaga nie tylko w zmianie wyglądu zewnętrznego, ale również w transformacji wewnętrznej, w tym, co o sobie myślimy, jak się postrzegamy, pozwala na nowo odkryć siebie, czuć się komfortowo we własnej skórze, poczuć moc i dokonywać strategicznych wyborów, żeby sięgnąć po wielkie marzenia.

Nie czekaj, mam rozwiązanie! Zobacz >>> tutaj